Tytuł: -
Tytuł oryginału: Girl Online
Tytuł oryginału: Girl Online
Autor: Zoe Sugg
Ilość: 368 stron
Wydawnictwo: Insignis
Premiera: 8 kwietnia 2015 roku
Zoe Sugg nie jest zwykłą debiutantką, której książka mogłaby pojawić się na rynku i zniknąć z niego po kilku dniach jak miliardy innych, zapomnianych powieści. Co sprawiło, że Girl Online była najszybciej sprzedającą się pozycją w 2014 roku? Popularność autorki, słynnej Zoelli, która na swoim kanale na youtubie ma już ponad siedem i pół miliona subskrybentów i prawie czterysta milionów wyświetleń. Jest pomysłowa, zabawna, inteligentna i bardzo inspirująca - wiem to, ponieważ jestem jedną z tych kilku milionów osób, które oglądają jej filmiki. Wiadomość, że Zoe wydaje książkę bardzo mnie zaskoczyła, ale też zaniepokoiła... Od razu nasunęło się pytanie: czy to nie kolejna komercyjna pozycja, która ma na celu jedynie dobrze się sprzedawać i ładnie wyglądać. Czy tak rzeczywiście jest?
[...]czasem trzeba stanąć twarzą w twarz ze swoim strachem, żeby zrozumieć, że tak naprawdę nie ma się czego bać.
Jak sama autorka podkreślała, książka Girl Online to nie autobiografia, tylko życie 16-letniej blogerki zapisane na kilkuset stronach. Penny prowadzi anonimowego bloga, na którym dzieli się swoimi przemyśleniami, problemami i tajemnicami z innymi użytkownikami - tylko w internecie może być w stu procentach sobą i mieć pewność, że właśnie tutaj zostanie całkowicie zrozumiana. Akceptuje siebie i swoje życie takim, jakie jest, kiedy jednak kłopoty spadają na nią jeden po drugim, niespodziewany wyjazd do Nowego Jorku wydaje się być naprawdę dobrym pomysłem. Nowe znajomości, kolejne sekrety i przyjaźń, która zostanie wystawiona na ciężką próbę - czy Penny poradzi sobie z tym wszystkim?
Czytając Girl Online nietrudno domyślić się, że to debiut - mimo to Zoe poradziła sobie naprawdę dobrze. Uwagę przykuwa prosty, lekki i łatwy w odbiorze język. Powieść skierowana jest do osób w wieku 13-15 lat, dlatego czuć od niej lekką infantylność, a jednak muszę przyznać, że losy bohaterki śledziłam z wielką ciekawością - gdybym była kilka lat młodsza, jestem pewna, że ta książka stałaby się moją ulubioną. Girl Online daje nie tylko dużo rozrywki i dobrego humoru, ale napełnia czytelników nadzieją o pięknej, spełnionej miłości, o której każdy z nas wciąż skrycie marzy.
Drugą stroną medalu są opisy miejsc i przeżyć. Nie lubię myśleć stereotypowo i jestem pewna, że większość z Was również, dlatego byłam nieco rozczarowana, że właśnie Nowy Jork, miasto pełne sprzeczności i kontrastów, zostało przedstawione w sposób, jaki postrzega je miliony osób - tak zwanych "nieamerykanów". Tłumy, nieuprzejmi taksówkarze, chłodna atmosfera... Nie byłam = nie oceniam, ale mam wrażenie, że autorka celowo właśnie tak chce ukazać Amerykę - na szczęście wszystkie "magiczne" miejsca, do których jest zabierana Penny, bronią Nowy Jork i jego specyficzny urok. Skłamałabym pisząc, że nie polubiłam tego miasta, a osoba, którą bohaterka spotyka na swojej drodze, tym bardziej mnie do Ameryki przekonała.
Co jest najbardziej ujmujące w Girl Online? Nieco przerysowane, wręcz karykaturalne sceny z życia głównej bohaterki. Bardzo trudno czytać tę książkę jednocześnie powstrzymując się przed wykrzykiwaniem słów: zrobiłabym to samo lub to chyba moja autobiografia! Polubiłam Penny nie za to, jaka próbowała być, ale za to, że była sobą. Potrafiłam utożsamić się z nią przy każdej jej wpadce i jestem pewna, że i Ty, drogi czytelniku, będziesz w stanie to zrobić. Nie ma znaczenia, czy jesteś blogerem, vlogerem, osobą, która namiętnie czyta książki czy zwykłym nastolatkiem, ponieważ ta książka jest nie tylko dla Ciebie - ona jest także o Tobie.
Cieszę się, że mogłam przeczytać debiut Zoe Sugg. Zdaję sobie sprawę, że książka nie jest wybitna, ale problemy, które porusza autorka, dotyczyły lub wciąż dotyczą każdego z nas, dlatego uważam, że każdy powinien zapoznać się z Girl Online - nieważne w jakim jest wieku. Mam nadzieję, że Zoella nie poprzestanie tylko na jednej książce, bo skoro debiut jest taki udany, co będzie z kolejnymi pozycjami? Jeśli lubicie powieści, które poruszają współczesne tematy i zapewniają dużą dawkę humoru, sięgnijcie, bo naprawdę warto.
Za książkę serdecznie dziękuję Pani Iwonie z Aim Media.
Tak jak Ty otrzymałam Girl Online do recenzji i bardzo się z tego cieszę. Może książka nie jest najwyższych lotów, ale bardzo szybko mi się ją czytało i przede wszystkim dobrze. Lekka, miła i odmóżdżająca, ale przecież nie można wiecznie czytać poważny książek Bardzo podoba mi się Twoja recenzja, bo świetnie oddałaś to jaka ta książka naprawdę jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytałam już o tej książce i mam na nią coraz większą ochotę. Na wieczór po ciężkim dniu - idealna.
OdpowiedzUsuńz chęcią po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńpozycja akurat na odstresowanie. :)
Czasami muszę sobie zrobić przerwę od ciężkiej tematyki, więc rozejrzę się za tą książką.
OdpowiedzUsuń