Witajcie, kochani!
Dzisiaj, jak sama nazwa wskazuje, przychodzę do Was z podsumowaniem minionego miesiąca i planami książkowymi na październik. Czekają mnie Targi Książki w Krakowie, spotkanie z Katarzyną Bondą i oficjalne rozpoczęcie sezonu na burrito z koca. Czego chcieć więcej?
Przeczytane książki:
- Brak tchu - George Orwell (recenzja)
- Dziesięć płytkich oddechów - K.A.Tucker (recenzja)
- Dziękuję za wspomnienia - Cecelia Ahern (recenzja)
- Dziady (cz. IV i III) - Adam Mickiewicz
- Cierpienia młodego Wertera - Johann Wolfgang von Goethe
- Miłość na Bali - Tanya Valko
- Jaśnie Pan - Jaume Cabre (recenzja)
- Ten jedyny - Emily Giffin
+
Zrecenzowałam zaległe Miasteczko Cold Spring Harbor
Łącznie 3186 stron, dziennie ok. 106 stron, czyli prawie połowę mniej niż w sierpniu... Po statystykach widać, że szkoła jednak trochę przeszkadza, szczególnie teraz, kiedy zaczęłam rozszerzenia i mam o wiele mniej czasu na czytanie. Mimo to z przeczytanych książek jestem bardzo zadowolona, a lektury zapowiadające się na październik brzmią jeszcze bardziej kusząco. Zobaczcie sami:
TBR:
- Pęknięte odbicie - Dawn Barker
- Pęknięte odbicie - Dawn Barker
- Okularnik - Katarzyna Bonda
- Biografia Haliny Poświatowskiej
- Zimowa opowieść - Mark Helprin
- Księżyc nad Bretanią - Nina George
- Zwycięzca jest sam - Paulo Coelho
Wrześniowa piosenka (w liczbie trzy) to:
Zdjęciem miesiąca zostały ostatnie promienie wrześniowego słońca na łące:
Stosu w tym miesiącu nie ma, ale z wielką przyjemnością nacieszę oczy Waszymi zdobyczami, więc koniecznie podsyłajcie linki! Mam nadzieję, że spotkam kogoś z Was na tegorocznych Targach Książki w Krakowie #23dni i że październik będzie jeszcze lepszy od września!
Pięknego, zaczytanego miesiąca!
Osiem książek to bardzo dobry wynik. :) Powodzenia w październiku. :)
OdpowiedzUsuńZaczytana Dolina
Świetny wynik jak widzę. Wielkie gratulacje :)
OdpowiedzUsuńHo, ho niezła ilość lektury, podziwiam. Sama lubię czytać, ale jak na razie mam tyły...
OdpowiedzUsuńTeż jestem zadowolona z tego wyniku :D
UsuńSpokojnie, wszystko można nadrobić :)
Ho, ho niezła ilość lektury, podziwiam. Sama lubię czytać, ale jak na razie mam tyły...
OdpowiedzUsuńBurrito z koca <3
OdpowiedzUsuńŻadnej z wymienionych przez ciebie książek do przeczytania nie czytałam, ale słyszałam mnóstwo dobrego o autorach. Bonda, George i Helprin to zdecydowanie pisarze, po których twórczość chciałabym siegnąć.
Books by Geek Girl
O Bondzie już pisałam, więc na pewno w spisie recenzji znajdziesz tekst o jej książce :) Ninę George już poznałam i to było bardzo miłe spotkanie, a Helprina mam nadzieję poznać jak najszybciej :3
UsuńŁączmy się w burrito <3
A ja "Okularnika" Bondy mam zarezerwowaną w bibliotece, więc już czekam z utęsknieniem ;) Dobry miesiąc za Tobą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ooo, to może nawet będziemy czytać w tym samym czasie :D Dziękuję, wrzesień faktycznie pozytywnie mnie zaskoczył.
UsuńNie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek. I zgadzam się, szkoła ogranicza. Też mam wiele mniej czasu na czytanie, robię to praktycznie tylko w pociągu. No, ale zawsze coś.
OdpowiedzUsuńMam w planach Okularnika i Zimową opowieść c;
http://asgardianbookholic.blogspot.com
Ja mam do dyspozycji jedynie zatłoczony autobus, więc... :/
UsuńW takim razie mam nadzieję, że jak już przeczytam, pokocham (lub nie) którąś z wymienionych książek i ją zrecenzuję, to przekonam również Ciebie do sięgnięcia po nią :3
Super wynik :) (ja przeczytałam tylko dwie książki). Mam nadzieję, że pojadę na Targi, ale wszystko zależy od daty "rodzinnego wyjazdu w góry". Powodzenia w październiku.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa również mam nadzieję, że uda Ci się przyjechać - im nas więcej, tym lepiej!